Caramee napisał:

Ale ja też się staram. ;-;

Widziałam oraz widzę ciągle te zasypywanie postami w grach.
Ale trzy osoby to jednak za mało na konkurs dla całego forum

Szczerze sytuacja panująca tutaj mnie trochę denerwuje. Wypowiem się w ten sposób, jak to już kiedyś zrobiłam.
Trochę odpowiedzialności, ludzie. Przynależność do jakiegoś stada, porównam w tej chwili do partii politycznych- jeśli jesteśmy politykiem i należymy do PO, to już nie przyłączymy się jednocześnie do PIS'u czy SLD, czy innej partii, mogę jeszcze długo tak porównać do czego tylko dusza zapragnie i wymieniać w pierdyliardach zdań, ale nie oto tutaj chodzi. Myślę, że jeśli jest się już w jednym stadzie to powinno się na nie poświęcać czas, a nie na inne, rozumiem, że ktoś poszedł sobie pograć z koleżankami/kolegami, na jakiejś z dupy wyjętej mapie, to ok, ale łazić po kilku stadach i perfidnie pluć drugiemu w twarz? To już chyba lekka przesada.
Rozumiem jeszcze, że jest się w innym stadzie, bo się przywiązało do niego ze względu na ludzi, ale przynależność do obu dałoby się raczej pogodzić, tydzień do nas- tydzień gdzie indziej, wystarczy poinformować. Myślę, że zarówno ludzie tutaj, jak i w innym stadzie nie są jakimiś potworami i nie będą mieli nic przeciwko, aby jakoś to pogodzić.
Druga sprawa. Oskarżanie nas o kopiowanie przez inne stado i nasyłanie na nas jakichś ich konfitur. Nie wiem czy ludzie mają nas za idiotów i myślą, że nie wiemy o takich rzeczach. To zachowanie jest na tyle dziecinne, że aż nie wiadomo jak to skomentować. Co to cholera jasna wojna internetowa? Powagi trochę, to jest prosta sprawa. Konkurencja to konkurencja i tyle, nie można się na nią patrzeć, bo się popadnie w nie wiadomo co i interes stanie, zamiast się rozwijać.
Słyszałam również, że nasz styl jest również jakąś kopią, gdzie na tą opinię zaczynam się tarzać po ziemi ze śmiechu, osoby, które nas oto oskarżyły, używają jakichś średniowiecznych metod na dodanie tła oraz 0 belek, tylko domyślne punowskie.

Nie wiem czy niektórzy liczą, że takim zachowaniem doprowadzą, do tego, że forum oraz stado się rozpadnie. Osobiście mówię nie. Nie będę się zatrzymywać przez jakieś sprawy wyjęte z kosmosu, bo liczba takich zasypię forum, a musimy to jakoś przetrwać i dobić do jak najlepszych osiągnięć.

Już nie wytrzymałam i musiałam to z siebie wyrzucić, to tyle z mojej strony.
Pozdrawiam.

Ja tam też się zgadzam z Tigą. .-.

4 wizyty u babci, 1 dzień spędzony z koleżanką. .-.

Ja chce ciastko *-* Oreo. *-*

Tal, kto bogatemu zabroni? XP

Witam i co jakiś czas się tu pojawiam !
Widzę, że forum nie zbyt dobrze "funkcjonuje".
Kilka użytkowników jest tu cały czas, reszta niestety zlewa tzw. system.
Ostatnio już parę osób było zagrożonych do warnów, bo pod nieobecność moją i Dominiki leciała samowolka.
Podobnież jedna osoba się strasznie rządziła i niestety administracja doszła do wniosku iż zostaje ona zawieszona.
Jeśli zobaczycie Boy'a na mapce to tak jak wspomniałam na chacie ignorujcie go bądź po prostu zablokujcie, gdyż od tej chwili nie ma on prawa przebywać podczas Rp.
A co tam u was?

Huh, więc u mnie jest nawet dobrze, siedzę na obozie jak już pewnie nie jeden raz wspominałam.
Są plusy i minusy tego wyjazdu, pewnie każdy z was zauważył, że pogoda nie dopisuje nikomu.
W sumie jak dla mnie to jest idealna pora by zrobić zajęcia w terenie lub po prostu przetrwanie w trudnych warunkach.
Cóż jestem tzw. instruktorem na tym obozie, szkolę pierwszy, drugi, trzeci i czwarty pluton.
Może trochę o tym opowiem?
Bo jakoś lubię się dzielić z innymi moimi planami i rzeczami które mnie spotykają.

Pluton pierwszy to jest "niestety" pierwsza klasa gimnazjum której wraz z resztą kaprali poświęcamy im sporo czasu, by nauczyć ich podstawowych rzeczy. Większość z ich zajęć to "zajęcia tematyczne". Po prostu piszą i przyswajają sobie wiedzę jak w szkole.
Każdy z instruktorów wyższej rangi są przydzieleni do danego plutonu i to oni mają nad nimi kontrolę i sprawują opiekę. Oraz zajmują się kształceniem swojej "drużyny."
U mnie jest taka sytuacja, że pod względem większego wyszkolenia uczę każdy pluton po trochu chociaż mam swój pluton, mianowicie pluton trzeci.

Plutonem drugim czyli drugą klasą gimnazjum zajmuje się osobiście Podchorąży.
Ich nauka polega na przypomnieniu sobie materiału z klasy pierwszej i większą uwagę skupiają na taktyce.
Mają organizowane różne zajęcia strzeleckie, marsze nocne i dzienne, czy nawet przydzielamy im pewne zadania.

Pluton trzeci tak jak wspomniałam wcześniej to obecna klasa trzecia którym przełożonym jestem ja.
Oni praktycznie mają za zadanie brać udział w zajęciach klasy pierwszej i drugiej.
Czasami mają za zadanie pilnować młodszych, ale żeby nie mieli luzów urządzam im zajęcia na wyższym poziomie.
Przeprawiamy się przez rzeki, biegamy po lesie, mają zajęcia z tzw. samoobrony, zaprawy poranne mają również po południu, a czasami nawet ćwiczą po porze obiadowej. Wychodzę z nimi na strzelnicę lub urządzamy zajęcia taktyczne używając do tego pintball'a.

Pluton czwarty to jest już szkoła średnia która po prostu jeździ z nami by popatrzeć lub przypominać sobie wiadomości z młodszych klas.

Ostatnio mieliśmy nie miłą sytuację, bo z wielu powodów musiał odejść od nas jeden z kadetów.

Oczywiście to nie jest jakieś pole tortur to co urządzamy sprawia im pewną przyjemność, ale również żeby nie było za nudno jak to mówią to urządzamy im pewne konkursy.
Coś z serii jestem fotografę. <-- Klik.